niedziela, 13 maja 2012

Trening

Nie no mój facet i Chodakowska mnie wykończyli- wydałam całe 60 zł na "adasie" żeby godnie ćwiczyć a zamiast tego umarłam ze śmiechu- tak mój facet  postanowił ze mną ćwiczyć- traumatyczne przeżycie zwłaszcza przy ćwiczeniu z podnoszeniem nogi do boku- tak, tak jak łatwo się domyśleć udawał psa :) Ostatnim ćwiczeniem było podnoszenie szczątków mojego partnera 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenię sobie Wasze opinie. Dlatego zawsze staram się na nie odpowiadać. Na pewno gdy zostawisz swój komentarz zajrzę do Ciebie a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym wielką przyjemność a ja się odwdzięczę. Pamiętaj jednak że jest cienka granica między krytyką a chamstwem, zawsze najbardziej negatywną ocenę można przytoczyć w sposób kulturalny i inteligentny.Zapraszam także na Fanpage http://www.facebook.com/RaszRush