niedziela, 13 maja 2012

Czasem wbrew sobie ...ale ku szczytnemu celowi warto

No i się nieźle zaczyna heheh . Nie znoszę, wręcz organicznie sportowego obuwia , a dzisiaj proszę bardzo kupiłam  pierwsze od  czasów chyba liceum tzw "adasie" - a wszystko dlatego, że już tydzień temu zabrałam się jeszcze poważniej do powrotu do formy  zgodnie z zaleceniami Pani Ewy Chodakowskiej. Ćwiczę każdego wieczoru i buty są niezbędne. Myślałam, że ominie mnie ten zakup ale niestety ćwicząc na bosaka mało się nie zabiłam. Na szczęście koszt butów prawie zerowy- 59,90 PLN to cena akceptowalna i nie raniąca mej duszy. Może się kiedyś zbiorę w sobie i pokarzę moje prawdziwe obuwnicze oblicze . Póki co nie mam fotek a czasu też mało. Na razie zrzuciłam w ciągu 11 tyg około 10 kg obecnie wazę 54.4kg i chcę zrzucić jeszcze przynajmniej 6 kg, gdyż taka była moja waga sprzed ciąży -wierzę w to niezmiernie zgodnie z teorią pamięci metabolicznej organizmu :) - trzymajcie kciuki i duże palce u stóp.....:) Modlitwy też mile widziane


Decathlon- marka- HGW :)

2 komentarze:

  1. Modlę się co dnia w intencji bezpowrotnego, nieodwołalnego i nigdy niepowracalnego stanu posiadania tkanki tłuszczowej w ilości przechodzącej granice naszego poczucia zadowolenia ;) Modlę się ćwicząc brzuchy i jednocząc się w walce o chwilowo porzucony exhibicjonizm. Uchowaj od wielkich ciuchów i workowatych swetrów! Uchowaj od wielkiej dupy! Niech żyje najmniejsze bikini świata ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Amen. Już czuję się lżejsza :)

    OdpowiedzUsuń

Cenię sobie Wasze opinie. Dlatego zawsze staram się na nie odpowiadać. Na pewno gdy zostawisz swój komentarz zajrzę do Ciebie a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym wielką przyjemność a ja się odwdzięczę. Pamiętaj jednak że jest cienka granica między krytyką a chamstwem, zawsze najbardziej negatywną ocenę można przytoczyć w sposób kulturalny i inteligentny.Zapraszam także na Fanpage http://www.facebook.com/RaszRush