Jeszcze cieplej. Więc czas zejść piętro niżej. Na spacer po parku wskoczyłam w moje ukochane, niepozorne cichobiegi. Kupiłam je już jakiś czas temu nie tylko ze względu na ich przydatność, wygodę styl a'la vintage, ale dlatego że takie proste a mają małe coś o czym w sumie wiem tylko ja ale to małe coś sprawia, że są wyjatkowe i daje mi poczucie, że są przemyślane i dopracowane a mianowicie wkładka która ma wzór koronki. Niby mało ale wiele i cieszy :) Wszystko na luzie, wiec T-shirt ( wczoraj kupiony) i o dziwo znów ze wzorem ale nie tylko to jest zaletą tego wdzianka. Materiał ma fakturę drobnej siateczki. Bluzka jest przeźroczysta ale nic nie widać ze względu na nadruk, co bardzo mi odpowiada. Dopełnieniem są luźne alladynki i oczywiście "cat eye" :). BTW kocham te krzaki w tle zdjęcia przypominają mi sukienkę z białej koronki....
T-shirt- ZARA
cichobiegi-H&M
alladynki -H&M
cat eye- Rossman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie Wasze opinie. Dlatego zawsze staram się na nie odpowiadać. Na pewno gdy zostawisz swój komentarz zajrzę do Ciebie a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym wielką przyjemność a ja się odwdzięczę. Pamiętaj jednak że jest cienka granica między krytyką a chamstwem, zawsze najbardziej negatywną ocenę można przytoczyć w sposób kulturalny i inteligentny.Zapraszam także na Fanpage http://www.facebook.com/RaszRush