Dziś pozostajemy na Powiślu. Kolejny malowniczy i znany punkt w Warszawie- wiadukt im. dr. Stanisława Markiewicza. Piękny obiekt w stylu neorenesansowym, przechodzący nad ul. Karową w Warszawie. Okolica wiaduktu miała stać się prestiżowa. Zmiany zachodziły powoli, a wymarzonych inwestycji nie zrealizowano. Obecnie pod wiaduktem znajduje się mała galeria handlowa. Pośrodku wiaduktu jest bardzo intrygująca rzeźba. Jak wyczytałam kobieta w koronie symbolizuje Warszawę, w jednej dłoni trzyma księgę, w drugiej symbole nauki i sztuki. Obok siedzi siłacz z kołem zębatym i mieczem – to symbol pracy, nad nimi płonie znicz symbolizujący oświatę, a mężczyzna z falującą mokrą brodą i włosami to Wisła. Zdjęcia poniżej to tylko dolna cześć wiaduktu, górę pozastawiam na inny post, wracać tu się chce bo jest po prostu pięknie. Zieleń, wieczorne ciepłe słońce, wymarzone miejsce na romantyczny spacer. Karowa z wiaduktem to nie tylko miejsce romantyczne, ale także miejsce wielu emocji- motoryzacyjnych hahah. W tym właśnie miejscu ze względu na jego specyfikę organizowane są często OeSy np.: corocznego rajdu Barbórki, ze względu na to, że jest to bardzo niebezpieczne kręte i śliskie miejsce jeśli chodzi o jazdę samochodem.
dress- H&M
buty sportowe do sukienki, uwielbiam
OdpowiedzUsuńjak zwykle olśniewająca
a miejsce do zdjęć cudne, też o nim myślałam:)
sukienka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńLovely in red :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maxi! Czerwonej jeszcze nie mam :)) Pięknie wyglądasz Kochana <3
OdpowiedzUsuńfajny luzak! świetnie wygląda jeans z mocnym czerwonym - super! <3
OdpowiedzUsuńWspaniała maxi :) Jest to kolor stworzony dla Ciebie :) Dzięki za odwiedzinki :*
OdpowiedzUsuńale genialna kiecka...tylko dałabym delikatniejsze buty, te są za toporne do takiej sukienki. i tu nie chodzi o to, że są to adidasy...po prostu są za masywne. ale ogólnie bomba ślicznuchu TY:)
OdpowiedzUsuńwww.cukrowana.blogspot.com
ja bym jednak nie dała :)
Usuńme 2 :)
UsuńI ja ;) Ostatnio jakoś bardziej mi się podają takie połączenia niż np. szpileczki
UsuńJa tez bym nie dała ;) genialnie wyglądasz! ;)
Usuńprzepiękna czerwień <3
OdpowiedzUsuńha! też upolowałaś maksi w H&M'ie ;) mnie też się udało - wreszcie! tylko oni mają sukienki maksi w rozmiarze XS, które nie ciągną mi się po ziemi dramatyczne. Ciągną mi się po ziemi tylko nieco dramatycznie, ale takie nieco, to jeszcze zdzierżę :)
OdpowiedzUsuńmnie tam się te adidasy do kiecki podobają - bardzo niezobowiązująco wyszło dzięki nim :)
Rewelacja! Uwielbiam maxi i to jeszcze w takim intensywnym kolorze! Sama się przymierzałam do tej sukienki, ale niestety mi nie pasowała :(
OdpowiedzUsuńExtra buty xd
OdpowiedzUsuńPięknie kochana ! Super buciorki ;)*
OdpowiedzUsuńAleŻ Ty wyglądasz !
OdpowiedzUsuńrasz love U <3 Piękna !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mogłabyś poklikać w linki, które podalam w ostaniej notce? Bardzo mi na tym zależy, a Ciebie to nic nie kosztuje;)
OdpowiedzUsuńByłabym ogromnie wdzięczna;)
shootingdiamond.blogspot.com
szykuje się "współpraca" jak nic :D
Usuńo tak masz wspaniały/okropny zestaw zdjęcia piękne /okropne , na litość dla przyzwoitości mogłabyś coś napisać odnośnie postu :)
Usuńa po co ? nie po to się dziewcze przygotowało z ambitnym tekstem "4 all" żeby kogoś wyróżniać :D
UsuńBez jaj!!! widzę ten wpis już dziś chyba na czwartym blogu. Sie dziewczyna napracowała
UsuńHehe nie ona pierwsza :-) Są takie co kopiują ten sam komentarza i wklejają go pod każdym postem i na różnych blogach...Ja nie chcę, żebyś "poklikała mi w linki" :-) Chciałam tylko powiedzieć, że czerwona maxi i dżinsowa kurtka to strzał s dziesiątkę! Buty super!
UsuńPozdrawiam :-)
cudownie sportowy akcent!
OdpowiedzUsuń♡
pozdrawiam,
Ola
wow ja jestem zachwycona <3
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie sportowych butów z długa powłóczystą sukienką ... love!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam maxi :) Bardzo pasuje do Ciebie czerwień. Pięknie <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cie w takich długich typowo damskich ciuszkach i jeszcze ten kolor ... ah :D
OdpowiedzUsuńa buty dodają temu takiego mega luzu, można na Stare iść a można i do parku czy nad Wisełkę, gdzie oczy poniosą i bez zbędnego spinania się - jest zajebiście.
uwielbiam ten wiadukt ! Mega fajny luzak , pomarańczowa maxi i jeansową kurtką i trampuniami zagrała idealnie <3 ! do tego stopnia że wręcz innych butów sobie tu nie wyobrażam , no może japonki , tak one tez by były oki ale z trampkami wygląda rewelacyjnie !
OdpowiedzUsuńprosta ale cudowna stylizacja ! :))
OdpowiedzUsuńJeeeju! Ale przepiękna sesja! Ślicznie Ci w tej sukience ;)
OdpowiedzUsuńGenialnie CI w czerwieni!
OdpowiedzUsuńFajne połączenie, bardzo ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńbucików zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Zamieniłaś szpilki na obuwie sportowe? Super wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajna kiecka, kolor daje po oczach! No i fajnie że buty sportowe:)
OdpowiedzUsuńAle Ci pięknie kochana w czerwieni! A jak dawno nie widziałam Ciebie w niskich bytach :D
OdpowiedzUsuńwspaniała sukienka !!! <3
OdpowiedzUsuńczerwień bardzo Ci pasuje. Masz świetną figurę !;)
OdpowiedzUsuńWow ,the Photos are wonderful <3
OdpowiedzUsuńkisses
Wow ,the Photos are wonderful <3
OdpowiedzUsuńkisses
Pięknie wyglądasz w czerwieni:)
OdpowiedzUsuńKrój i kolor sukienki zdecydowanie pasuje do Ciebie <3
OdpowiedzUsuńAh, no i w końcu wiem co to za most. Bo widziałam zdjęcia na nim innych bloggerek i sama muszę się tam kiedyś wybrać. :D
Świetna maxi sukienka, w kolorze który bardzo do Ciebie pasuje. Masz pięknie wyrzeźbione ręce, co w szczególności widać na pierwszym zdjęciu. Pozdrawiam xxxx
OdpowiedzUsuńGreat look!
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerwień<3
OdpowiedzUsuńciekawe połaczenie, podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńLove that dress with the sneakers! xx
OdpowiedzUsuńhttp://peppygazoo.blogspot.de/
Maxi i adidaski, no rewelacja po prostu!
OdpowiedzUsuńWiesz Ty, że ja zupełnie nie mam pojęcia gdzie ten wiadukt u nas jest ... otwierasz mi oczy na wiele miejsc w Warszawie moja Droga :) Co do Ciebie: sukienka taka letnia, że aż mi się chce spakować dupsko i wsiąść do pociągu byle jakiego ... ach ... I tak, zdecydowanie jestem za pozostawieniem tych butów które masz na sobie :)
OdpowiedzUsuńNo i powiem to znów, choć się powtarzam: kocham Twoje włosy ...
I tylko jedna mała rzecz mi się nie zgadza: facet z brodą jako Wisła ?? O kaman ... Wisła to kobitka ;)))) Nie za piękna, ale jednak :)
Przecudownie Ci w czerwieni! A sama sukienka jest świetna, zestawiona ze sportowymi buciszami wygląda rewelacyjnie <3 Zdjęciami i spacerem po Warszawie jak zwykle się zachwycam :***
OdpowiedzUsuńsportowe buty i długa sukienka-jak dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńobłędna w czerwieni... ciężko oderwać wzrok
OdpowiedzUsuńKiedy patrzę na tę stylizację, to jest mi po prostu strasznie wygodnie. Mogłabym tak wyjść na miasto w ciepły dzień, oj mogłabym.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentujesz w czerwieni...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCudowna czerwona maxi! Ja zakupiłam chyba identyczną pod względem kroju, lecz w czerni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
very pretty outfit :)))
OdpowiedzUsuńfashion blog http://www.sheistheone.ch/
Wow! Very nice look Rasz!
OdpowiedzUsuńwow, wyglądasz fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka,jakosc zdjec cudowna jakiego aparatu uzywasz ,jestem wlasnie na zakupie ..
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/05/back-to-home.html
przepiękne miejsce i zachwycająca ty <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta sukienka, ale mam wrażenie, że te buty ją jakoś dociążają.
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! Rajdy mnie nie interesują ale czerwona sukienka genialna!
OdpowiedzUsuń:*:*
Beautiful red dress and I ove your denim jacket :)
OdpowiedzUsuńOups "love".
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie wielka różnorodność stylów z ktorymi eksperymentujesz. I zawsze z wielkim wyczuciem i wdziękiem!
OdpowiedzUsuńO Rash w kolorze!:)
OdpowiedzUsuńsuper:)
pozdrawiam