poniedziałek, 19 maja 2014

Rally

Dziś pozostajemy na Powiślu. Kolejny malowniczy i znany punkt w Warszawie-  wiadukt im. dr. Stanisława Markiewicza. Piękny obiekt w stylu neorenesansowym, przechodzący nad ul. Karową w Warszawie. Okolica wiaduktu miała stać się prestiżowa. Zmiany zachodziły powoli, a wymarzonych inwestycji nie zrealizowano. Obecnie pod wiaduktem znajduje się mała galeria handlowa. Pośrodku  wiaduktu jest bardzo intrygująca rzeźba. Jak wyczytałam kobieta w koronie symbolizuje Warszawę, w jednej dłoni trzyma księgę, w drugiej symbole nauki i sztuki. Obok siedzi siłacz z kołem zębatym i mieczem – to symbol pracy, nad nimi płonie znicz symbolizujący oświatę, a  mężczyzna z falującą mokrą brodą i włosami to Wisła. Zdjęcia poniżej to tylko dolna cześć wiaduktu, górę pozastawiam na inny post, wracać tu się chce bo jest po prostu pięknie. Zieleń, wieczorne ciepłe słońce, wymarzone miejsce na romantyczny spacer. Karowa z wiaduktem to nie tylko miejsce romantyczne, ale także miejsce wielu emocji- motoryzacyjnych hahah. W tym właśnie miejscu ze względu na jego specyfikę organizowane są często OeSy np.: corocznego rajdu  Barbórki, ze względu na to, że jest to bardzo niebezpieczne kręte i śliskie miejsce jeśli chodzi o jazdę samochodem. 

dress- H&M
sneakers- Reserved















 fot. barborka.pl

68 komentarzy:

  1. buty sportowe do sukienki, uwielbiam
    jak zwykle olśniewająca
    a miejsce do zdjęć cudne, też o nim myślałam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam maxi! Czerwonej jeszcze nie mam :)) Pięknie wyglądasz Kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny luzak! świetnie wygląda jeans z mocnym czerwonym - super! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała maxi :) Jest to kolor stworzony dla Ciebie :) Dzięki za odwiedzinki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. ale genialna kiecka...tylko dałabym delikatniejsze buty, te są za toporne do takiej sukienki. i tu nie chodzi o to, że są to adidasy...po prostu są za masywne. ale ogólnie bomba ślicznuchu TY:)

    www.cukrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym jednak nie dała :)

      Usuń
    2. I ja ;) Ostatnio jakoś bardziej mi się podają takie połączenia niż np. szpileczki

      Usuń
    3. Ja tez bym nie dała ;) genialnie wyglądasz! ;)

      Usuń
  6. ha! też upolowałaś maksi w H&M'ie ;) mnie też się udało - wreszcie! tylko oni mają sukienki maksi w rozmiarze XS, które nie ciągną mi się po ziemi dramatyczne. Ciągną mi się po ziemi tylko nieco dramatycznie, ale takie nieco, to jeszcze zdzierżę :)
    mnie tam się te adidasy do kiecki podobają - bardzo niezobowiązująco wyszło dzięki nim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacja! Uwielbiam maxi i to jeszcze w takim intensywnym kolorze! Sama się przymierzałam do tej sukienki, ale niestety mi nie pasowała :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie kochana ! Super buciorki ;)*

    OdpowiedzUsuń
  9. rasz love U <3 Piękna !!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mogłabyś poklikać w linki, które podalam w ostaniej notce? Bardzo mi na tym zależy, a Ciebie to nic nie kosztuje;)
    Byłabym ogromnie wdzięczna;)
    shootingdiamond.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szykuje się "współpraca" jak nic :D

      Usuń
    2. o tak masz wspaniały/okropny zestaw zdjęcia piękne /okropne , na litość dla przyzwoitości mogłabyś coś napisać odnośnie postu :)

      Usuń
    3. a po co ? nie po to się dziewcze przygotowało z ambitnym tekstem "4 all" żeby kogoś wyróżniać :D

      Usuń
    4. Bez jaj!!! widzę ten wpis już dziś chyba na czwartym blogu. Sie dziewczyna napracowała

      Usuń
    5. Hehe nie ona pierwsza :-) Są takie co kopiują ten sam komentarza i wklejają go pod każdym postem i na różnych blogach...Ja nie chcę, żebyś "poklikała mi w linki" :-) Chciałam tylko powiedzieć, że czerwona maxi i dżinsowa kurtka to strzał s dziesiątkę! Buty super!

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  11. cudownie sportowy akcent!

    pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealne połączenie sportowych butów z długa powłóczystą sukienką ... love!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam maxi :) Bardzo pasuje do Ciebie czerwień. Pięknie <3

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam Cie w takich długich typowo damskich ciuszkach i jeszcze ten kolor ... ah :D
    a buty dodają temu takiego mega luzu, można na Stare iść a można i do parku czy nad Wisełkę, gdzie oczy poniosą i bez zbędnego spinania się - jest zajebiście.

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam ten wiadukt ! Mega fajny luzak , pomarańczowa maxi i jeansową kurtką i trampuniami zagrała idealnie <3 ! do tego stopnia że wręcz innych butów sobie tu nie wyobrażam , no może japonki , tak one tez by były oki ale z trampkami wygląda rewelacyjnie !

    OdpowiedzUsuń
  16. prosta ale cudowna stylizacja ! :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeeeju! Ale przepiękna sesja! Ślicznie Ci w tej sukience ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne połączenie, bardzo ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne miejsce. Zamieniłaś szpilki na obuwie sportowe? Super wyglądasz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna kiecka, kolor daje po oczach! No i fajnie że buty sportowe:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale Ci pięknie kochana w czerwieni! A jak dawno nie widziałam Ciebie w niskich bytach :D

    OdpowiedzUsuń
  22. czerwień bardzo Ci pasuje. Masz świetną figurę !;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow ,the Photos are wonderful <3

    kisses

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow ,the Photos are wonderful <3

    kisses

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie wyglądasz w czerwieni:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Krój i kolor sukienki zdecydowanie pasuje do Ciebie <3

    Ah, no i w końcu wiem co to za most. Bo widziałam zdjęcia na nim innych bloggerek i sama muszę się tam kiedyś wybrać. :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna maxi sukienka, w kolorze który bardzo do Ciebie pasuje. Masz pięknie wyrzeźbione ręce, co w szczególności widać na pierwszym zdjęciu. Pozdrawiam xxxx

    OdpowiedzUsuń
  28. ciekawe połaczenie, podoba mi się;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Love that dress with the sneakers! xx

    http://peppygazoo.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  30. Maxi i adidaski, no rewelacja po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  31. Wiesz Ty, że ja zupełnie nie mam pojęcia gdzie ten wiadukt u nas jest ... otwierasz mi oczy na wiele miejsc w Warszawie moja Droga :) Co do Ciebie: sukienka taka letnia, że aż mi się chce spakować dupsko i wsiąść do pociągu byle jakiego ... ach ... I tak, zdecydowanie jestem za pozostawieniem tych butów które masz na sobie :)
    No i powiem to znów, choć się powtarzam: kocham Twoje włosy ...
    I tylko jedna mała rzecz mi się nie zgadza: facet z brodą jako Wisła ?? O kaman ... Wisła to kobitka ;)))) Nie za piękna, ale jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przecudownie Ci w czerwieni! A sama sukienka jest świetna, zestawiona ze sportowymi buciszami wygląda rewelacyjnie <3 Zdjęciami i spacerem po Warszawie jak zwykle się zachwycam :***

    OdpowiedzUsuń
  33. sportowe buty i długa sukienka-jak dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  34. obłędna w czerwieni... ciężko oderwać wzrok

    OdpowiedzUsuń
  35. Kiedy patrzę na tę stylizację, to jest mi po prostu strasznie wygodnie. Mogłabym tak wyjść na miasto w ciepły dzień, oj mogłabym.

    OdpowiedzUsuń
  36. Pięknie się prezentujesz w czerwieni...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudowna czerwona maxi! Ja zakupiłam chyba identyczną pod względem kroju, lecz w czerni.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. wow, wyglądasz fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. piekna sukienka,jakosc zdjec cudowna jakiego aparatu uzywasz ,jestem wlasnie na zakupie ..

    http://zielonoma.blogspot.it/2014/05/back-to-home.html

    OdpowiedzUsuń
  40. przepiękne miejsce i zachwycająca ty <3

    OdpowiedzUsuń
  41. Przepiękna ta sukienka, ale mam wrażenie, że te buty ją jakoś dociążają.

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetna stylizacja! Rajdy mnie nie interesują ale czerwona sukienka genialna!

    :*:*

    OdpowiedzUsuń
  43. Beautiful red dress and I ove your denim jacket :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Podoba mi sie wielka różnorodność stylów z ktorymi eksperymentujesz. I zawsze z wielkim wyczuciem i wdziękiem!

    OdpowiedzUsuń
  45. O Rash w kolorze!:)

    super:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Cenię sobie Wasze opinie. Dlatego zawsze staram się na nie odpowiadać. Na pewno gdy zostawisz swój komentarz zajrzę do Ciebie a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym wielką przyjemność a ja się odwdzięczę. Pamiętaj jednak że jest cienka granica między krytyką a chamstwem, zawsze najbardziej negatywną ocenę można przytoczyć w sposób kulturalny i inteligentny.Zapraszam także na Fanpage http://www.facebook.com/RaszRush