Mariensztat to osiedle położone na Powiślu w Śródmieściu nad Wisłą, poniżej skarpy wiślanej. Przylega ono od południa do Starego Miasta, leżąc u stóp Zamku Królewskiego i jest jednym z najmniejszych osiedli Warszawy.
Było to pierwsze warszawskie osiedle zbudowane po II wojnie światowej na miejscu doszczętnie zniszczonego w powstaniu warszawskim, przedwojennego Mariensztatu. Osiedle składa się z 23 kamieniczek.
Nazwa pochodzi z języka niemieckiego od słowa Marienstadt, co oznacza "miasto Marii". Jako jurydyka ( jurydyka, czyli prywatne miasto) Mariensztat był własnością Eustachego i Marii Potockich. Tym to sie powodziło hahahaah
Śpiewano o nim piosenki i nakręcono nawet filmy – najsławniejszy z nich to Przygoda na Mariensztacie, Leonarda Buczkowskiego z 1954 roku, który kręcony był w naturalnych plenerach odbudowywanej Warszawy.
Małe jest piekne jak to mówią. Kocham wiosenne spacery po Mariensztacie
top with lace - sheinside
coat- allegro
Breathtaking and stylish again!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.blogspot.de
International giveaway: Love & Peace
Świetne zdjęcia, umiesz wybrać klimatyczne miejsca;)
Usuńte kamienice bluszczem poobrastane przypominają mi krakowskie Bronowice :) bardzo podobny klimat!
OdpowiedzUsuńa Ty - jak zwykle przeszczupła i przeładna :) i w tej kurtce, którą lubię ;)
Piękne miejsce, zdjęcia mają niezwykły klimat. Śliczna spódnica.
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz,masz piękny makijaż i stylowego mężczyznę ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Ja rownież lubię Marinsztat i wiem, jak jego urok może porwać....
OdpowiedzUsuńrzeczywiście klimatyczne miejsce...
OdpowiedzUsuńlubię Cię w czerni, lubię i to baaardzo!
magiczne miejsce !!! świetna stylizacja jak zawsze <3 Wesołych Świąt !!! buziaki :***
OdpowiedzUsuńo fajna ta kiecka , koronka + denim rewelacja ! a dom porośnięty winem - Magia ! uwielbiam takie miejsca <3
OdpowiedzUsuńJak pięknie i zielono! A twoja stylizacja cudowna, ten jeansowy płaszczyk magia!
OdpowiedzUsuńa ty jesteś taka kruszynka,pozazdroscić figury tylko :)
Jakie wspaniałe zdjęcia, cudowny klimat ! Ty Kochana wyglądasz rewelacyjnie. Set bomba <3
OdpowiedzUsuńVery beautiful place!!!! And you have a very beautiful skirt....kisses (and thank you for your visit)
OdpowiedzUsuńEni
http://eniwherefashion.blogspot.it/
Bosko wygladasz :)
OdpowiedzUsuńten płaszcz mnie urzekł !
OdpowiedzUsuńUrocze miejsce:)
OdpowiedzUsuńA spódnica jest śliczna, cudownie wyglądasz!
Pozdrawiam ciepło:)
Fajny płaszcz!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się też Twoje opowieści o Warszawie:)
buty bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńRasach nie wiem ale chyba nie zauważysz jak te wlósy są zniszczone,wyglądem proszą o ścięcie 15-20cm,teraz wyglądają bardzo kiczowato;(
OdpowiedzUsuńnie wiem czy zauwazyłes /łas ale jak juz to Rasz, Rush ale Rasach ?? ja juz piszesz to pisz poprawnie, to tez takie kiczowate
Usuńanonimowi fryzjerzy atakują i nawet nie wiedzą, jak nazywa się osoba, której sprzedają złote rady - no serio??
UsuńWidać, że to zwykła literówka, a Twoja reakcja jest chyba ciut przesadzona. Post jest świetny, zdjęcia piękne jak zawsze, ale co do włosów zgodzę się - niestety od razu rzuciło mi się w oczy jak bardzo są zniszczone (i pewnie nie tylko mnie, ale spragnione komentarzy zwrotnych blogerki na pewno Ci tego nie powiedzą). Nie mam nic złego na myśli, po prostu rzeczywiście mogłabyś podciąć trochę końcówki, bo jesteś bardzo ładna, a takie włosy po prostu Cię oszpecają. Polecam również olejowanie - dopóki nie spróbowałam nie wierzyłam, a teraz nie mogę się nachwalić (używam oleju Amla, gwoli ścisłości). Pozdrawiam serdecznie i życzę troszkę więcej luzu - nie wszyscy mają z gruntu złe intencje. :) Karolina.
Usuńi widzisz Karolina ten komentarz jest o niebo lepszy serdeczniejszy ma o wiele lepszy wydzwiek , nie jest tylko o wlosach nie jest tylko o kiczu jestes w stanie napisac cos milego oprócz krytyki zauwazasz to co jest duzo wazniejsze. gwarantuje ci ze wydaje ci sie ze sa az tak zniszczone ( owszem troche sie rozdwajaja ale to raczej normalne przy takiej dlugosci ) foty sa robione pod swiatlo a jest to ombre wiec efekt jest jaki jest. Zreszta nie chce mi sie tlumaczyc bo i po co :) A blogerki troche inaczej komentuja niz anonimowi - jak wy macie w naturze pisac sama krytyke mimo ze cos sie Wam podoba ( co wyszlo w Twoim komentarzu dopiero teraz a mogło wczesniej) tak blogerki pisza to co im sie podoba kryjac krytyke to tzw netykieta to raz a dwa po prostu wszyscy wiem jaka jest siła milych slow poprawiajacych humor na caly dzień. A czy moj komentarz byl przesadzony - raczej nie - Twoj byl krytyką - co jak piszesz jest Twoim prawem i czyms na miejscu i ok zgadzam sie - tak samo i moj- irytujace jest to ze jak blogerka odpowie krytyką czy w ogole odpowie na krytyke Anonima to nie umie jej przyjac nie dostrzaga prawdy bla bla - zastanow sie nad jednym czy ty za kazdym razem jak ktos ci zrobi pojazd stoisz i sie usmiechasz mu w oczy i przytakujesz - jestem pewna ze nie :) Pozdrawiam
UsuńAle ten poprzedni komentarz nie był mój... O.o
UsuńKarolina
no i to jest wlasnie problem z tymi komentarzami anonimowymi tak czy inaczej sens moich słów pozostaje ten sam
UsuńSama prowadziłam bloga przez jakiś czas i doskonale wiem, że anonimy to znacząca większość wejść na bloga, więc nie do końca jest to problem. Najczęściej wchodzą na bloga ludzie, którzy sami go nie prowadzą, czasem po to, żeby coś podpatrzeć, czasem właśnie po to, aby skrytykować. Nie ukrywajmy jednak, że w przypadku blogerek wejścia te, czyli nazywając rzeczy po imieniu Statystyki, są dość istotne. ;) Problemem jednak nie jest opcja "anonim". Problem to chamstwo i brak jakiejkolwiek ogłady i tu się z Tobą zgodzę. Czasami aż przykro czytać komentarze, nie tylko pod postami na blogach, ale także pod artykułami prasowymi, na facebook czy ekstremalnie - na pudlu i jemu podobnych. Ludzie jadą, absolutnie NIE anonimowo, po Ewie Ch., Nataszy N., ale i po zwykłych szarych ludziach, którzy mieli odwagę coś powiedzieć, coś zrobić, czymś zaskoczyć, albo po prostu wyrazić swoje zdanie na jakiś temat. Podkreślam, nie trzeba do tego anonima. W tych czasach niewielu ludzi ma jakieś opory. Najbardziej wywraca mi flaki jak widzę poziom wypowiedzi, polszczyzny itp. I wtedy właśnie zastanawiam się głęboko nad "prawem do krytyki". Domyślam się, że wykształciłaś w sobie "mechanizm obronny" na anonimy, patrząc np. dwa komentarze w dół wcale Ci się nie dziwię. ;) Żeby się nie rozgadywać - mnie chyba brakuje jakiegoś genu, bo nie potrafiłabym w ten sposób komentować. Jest takie stare przysłowie: "Jeśli nie masz nic miłego do powiedzenia, trzymaj buzię zamkniętą". ;) A z tymi włosami naprawdę nie bierz aż tak do siebie. Widocznie zdjęcie rzeczywiście wydobyło nie to co trzeba. ;) A olej tak czy siak Ci polecam - zwłaszcza na farbowane włosy (ombre w szczególności).
UsuńPozdrawiam Cię ciepło.
Karolina
Ps. Zawsze się podpisuję. ;)
oczywiście masz racje-statystyki sa wazne ale ważniejsze jest dla mnie nie ile a kto :) Dla mnie najzabawniejsze w tym całym hejtowaniu na komentarze jest fakt ze gdybym spotkała tą sama laskę na ulicy face 2 face najprawdopodobniej stuliłaby uszy i ogon pod siebie i nie mialaby odwagi podejść i powiedzieć mi tego co pisze w twarz :) magia netu -prace dokt. można by na ten temat napisać i stworzyc fanpage beka z Anonimów zamiast wiecznie jechac po blogerach i blogerkach, serio to co czasem robia z modą niestety jest niczym złym w porównaniu z debilizmem i nienawiscia przyslowiowych anonimów :)
Usuńi druga rzecz- część niestety tego pokroju osób nie zdaje sobie sprawy ze w związku z rozbuchaniem tego zjawiska prawo sie już pozmienialo i moga beknąć za ich głupotę w polączeniu z ich nieokiełznaną chorobliwa nienawiścią - bo to mieszanka najgorsza ever . Pozdrawiam
Haha, to jest fakt! :) W internecie każdy jest bardzo mocny w gębie! ;) Ostatnio na stronie fb mojej pracy pojawiła się postać, która na ask.fm daje upust właśnie takiej dokładnie "mieszance". Powiem Ci, że najpierw szczęka mi opadła, potem stwierdziłam, że to musi być jakiś żart, a gdy dotarło do mnie, że to się dzieje naprawdę, aż przysiadłam z wrażenia. Nie wiem, co się dzieje ze światem, ale ja chyba nie do końca do niego pasuję. ;)
UsuńPozdrawiam, bardzo miło mi się z Tobą rozmawiało / wymieniało poglądy. :)
Karolina
A Ja weszłam w komentarze spr czy ktoś zwróci uwagę na zniszczone włosy, bo mnie od razu to uderzyło, mam identycznie i musiałam ściąć, a komentarz nie był hejterski, jednak reakcja każdej blogerki jak zawsze przesadzona, nie można nic napisać, poza komplementem. Co innego krytykowanie które nic nie wnosi, a napisanie uwagi w dobrym celu. Pozdrawiam
Usuńtakie butki juz dlugo za mna chodza podobaja mi sie bardzo ekstra wygladasz !
OdpowiedzUsuńNiestety ale te buty sa okropne. Psuja cala stylizacje :(
OdpowiedzUsuńPiękny ten płaszczyk.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie piszesz o miejscach w których robisz zdjęcia- super!
super !!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i klimatyczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńButy genialne :)
Piękna okolica, rewelacyjny zestaw i świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNo i buty, w których jestem zakochana <3
Very cute. Love your style!
OdpowiedzUsuńAle piękny budynek!! :) A takie koroneczki mi się baaardzo podobają :) Ale tylko właśnie na takich szczuplutkich osobach jak Ty :) Super super! :*
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńale tam ładnie!:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba Twój dżinsowy płaszczyk *,*
This place is wonderful! In love with your skirt!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjecia a i wygladasz zachwycajaco!
OdpowiedzUsuńObserwuje z ogromną przyjemnością! Pozdrawiam serdecznie :))
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
Wow, co za niesamowite miejsce <3 A Ty Rasz wyglądasz znakomicie :) Uwielbiam Twoje stylizacje! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńNie mogę się kochana napatrzeć na ten zestaw :) Mimo wszystko czekam z niecierpliwością na kolejne :)
UsuńBardzo mi się podoba stylizacja!!,buty w szczególności!!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!.
Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Parka z dżinsu jest wspaniała ! Sama szukam jakiejś ciekawej:-) Top piękny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Śliczna stylizacja i bardzo ładne zdjecia, to miejsce wydaje sie być magiczne;)
OdpowiedzUsuńsama mam tą parke i uwiebiam :) miejsce fantastyczne i Ty świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajne, że między stylizacjami wplatasz jeszcze trochę słowa dotyczącego naszej stolicy :) Warszawa jest ciekawa, a tragiczna historia (momentami) czyni ją jeszcze bardziej niezwykłą:)
OdpowiedzUsuńSukienka - najlepsza!
Już na drugim blogu widzę ten płaszcz i coraz bardziej mi się podoba! :) Pięknie wykończona sukienka! / dearpopinjay.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce, te pnącza na budynkach mają niesamowity urok <3 I Wy, stylowa para w jeansie i czerni...!! Raszunia, uwielbiaaaaam <3 !! A buty bym Ci cichaczem podkradła hihihi :D Buziaki ślę! :***
OdpowiedzUsuńjaka piękna!!:)
OdpowiedzUsuńale cudowne zdjęcia ; o
OdpowiedzUsuńWyglądasz tak ponętnie z tymi długimi włosami i szczupłymi nóżkami!!! Gdyby nie to, że jestem matka polka to chyba mogłabym się w Tobie zakochać BUUUUUUZIAKI
OdpowiedzUsuńByłam raz, jakieś dwa lata temu i muszę potwierdzić, że bardzo urokliwa część Warszawy.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - takie klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
So nice! I so love this post.
OdpowiedzUsuńxoxo;
Glitter Daily — Beauty Blog
Like GD on Facebook
Follow GD on Bloglovin
Follow GD on Instagram
śliczna sukienka, urokliwe miejsce :-)
OdpowiedzUsuńWow co za miejsce! Niesamowity klimat :) A Ty jak zwykle mega stylowo i z charrrakterkiem :)
OdpowiedzUsuńSceneria zdjęć fantastyczna, a sama stylizacja doskonale łączy subtelność i mocniejsze akcenty:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Perfection!
OdpowiedzUsuńYou look absolutely stunning
Love Vikee
www.slavetofashion9771.blogspot.com
Ale perfekcyjnie kochana! Wspaniały jeans!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥
całusy z Gdyni:*
Ola
rządzisz tym zestawem!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, a Twoja stylizacja bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńDodaję również do obserwowanych !
http://takpoprostuno.blogspot.com/
Rewelacyjna kurtka, bardzo wpadła mi w oko,a całośc fajnie się prezentuje :) Pozdrawiam i zapraszam na mój blog http://www.babsiblog.com/
OdpowiedzUsuńThanks a lot for your lovely and sweet comment <3
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.blogspot.de
International giveaway: Love & Peace
piekne miejsce do zdjec, a taie nozki to bym chciala mie, przynajmniej prawie takie :P
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce do zdjęć wybrałaś, jakoś tak klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne masz włosy :)
Stunning jacket ! I love the place too :)
OdpowiedzUsuńSkąd są te buty?! - są przepiękne, uwielbiam Twoje buty, w co drugiej stylizacji totalnie nimi zaskakujesz !
OdpowiedzUsuń