Every time every year my heart stops with my city. Every year on 1st August we celebrate outbreak of the Warsaw Uprising in 1944. I just want to share with you my happiness that I live in a free Poland !!!Gloria Victis !!!
Uprising songbook - these melodies encourage Warsaw for fight and today are somehow historical legacy
Nowadays this is also a symbol of freedom because these songs were forbiden by Nazists during whole war
They were afraid of the power of these songs which came from the bottom of our hearts
Little Rebel- This is very famous monument in Warsaw- during the Uprising fought even children
P W - abrv. from fighting Poland - this sign was written on walls of buildings to show Nazists that we never gave up
Ja też dziś stanęłam. A jak widziałam kogoś kto się nie zatrzymał było mi przykro. Moja rodzina związana jest z Warszawą od wielu pokoleń. Brat mojej babci zginął w tym powstaniu. Różnie się o powstaniu mówi, ale ten zryw, ten duch, ta odwaga, ta wspólnota... trudno to opisać, ale choć to smuci jednocześnie zachwyca i wzbudza mój wielki podziw.
OdpowiedzUsuńcóż tu można powiedzieć... to kolejny ważny dzień:(
OdpowiedzUsuńTak to był bardzo trudny czas dla Polski!!!My dzięki TYM co walczyli dla Nas i za Nas możemy spokojnie spac, dlatego też obowiązek w Naszych sumieniach Pamiętac, pielęgnowac i uczyc kolejne pokolenie, Nasze dzieci, aby wiedziały co się działo i jak oddac cześc !!!!
OdpowiedzUsuńP.S. U mnie jest tak że niezależnie od tego kto, gdzie się znajduje ....godz.17 zawyły syreny ...wszyscy CI co mogli stanęli na bacznośc by uczcic Tak ważne wydarzenie i tym samym oddac cześc TYM co polegli za Naszą i WASZĄ Wolnośc !!!!!:*
U mnie też...
UsuńPiękny dzień, w Częstochowie o 17 też zawyły syreny...
OdpowiedzUsuńwow takiego posta się nie spodziewałam ; )
OdpowiedzUsuńhttp://majlena-fashion.blogspot.com/
Dearest Rasz, thanks for sharing this important post! I´m really thankful and happy, too, that you live in a free Poland <3
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.blogspot.de
no proszę bardzo dobry post
OdpowiedzUsuńŚwietny post Rasz, bardzo ważny i wzruszający...
OdpowiedzUsuńDokładnie ....
UsuńNiestety ja nie wyobrażam sobie jak to było...bo to, że gdzieś mnie w szkole nauczyli to nic, Ci którzy to przeżyli wiedzą jak to było. Pewnie było strasznie i niebezpiecznie, ale nie poddaliśmy się i za to tym wszystkim ludziom walczącym dziękujemy:)
OdpowiedzUsuńJestem absolutnie zaskoczona tym postem. Ale oczywiście bardzo pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się oglądając filmik :) To piękne.
OdpowiedzUsuńŚwietny post kochana. Każdy powinien pamietać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana:*
♥
Ola
Myślę, że wszędzie wyły syreny, wielki szacun i tak już będzie zawsze, trzeba tylko uczyć młode pokolenie, żeby nigdy powstańcy nie zostali zapomniani...
OdpowiedzUsuńtrzeba pamietac
OdpowiedzUsuń文件 迷你 價錢表 小型 家居
OdpowiedzUsuńNiestety nie wszedzie wyly te syreny.. bylismy wtedy w Kolobrzegu ( gdzie pelno starych niemców ..grrr..) Jechalismy samochodem uliczka przy deptaku , stanelismy i zaczelismy trabic... bezcenne ;)
OdpowiedzUsuń