Tak więc tytuł mówi sam za siebie. Komentować nie będę. Dziś postanowiłam pobawić się i na dobre przetestować kosmetyki Amilie - podkład mineralny i róż oraz tusz Gosh i szminkę Apocalips Rimmel do kompletu z cieniami Paese . Mój post nie ma na celu pokazać pięknego make-up'u a jedynie efekty użycia kosmetyków, które wymieniłam . Nie jestem taką artystką jak Make up my world . Na pokaz umiejętności łączenia kolorów techniki kładzenia cieni i rzeźbienia barwami twarzy serdecznie zapraszam do niej <3
Najpierw bez ;)
tadam mam nadzieję że część z Was czytając ten post jeszcze nie uciekła :)
Mam raczej kłopotliwą cerę ma mnóstwo przebarwień potocznie zwanych piegami. Całe życie się do nich przyzwyczajam :) Ale dzięki nim mam świetny wskaźnik na ile dobry jest podkład i inne kosmetyki kryjące . Zaczynamy od pudru mineralnego Amilie. Kolor piękny aczkolwiek od kwietnia ( dostałam go na spotkaniu Warszawskich bloggerek i bloggerów tutaj ) zrobił się ciut za jasny. Jednak kilka dni słońca i buzia zabrązowiła się i tak -wyskoczyło więcej piegów. Mój tata mówi że jestem jak indycze jajo i bez wątpienia coś w tym jest hehehe.
Puder można kłaść stopniowo z każdą warstwą uzyskując większe krycie. Prawda. No i nie trzeba jak po użyciu normalnego podkładu nakładać pudru by zmatowić twarz co dla cery tłustej ma ogromne znaczenie bo nawet on z upływem dnia nie pomaga :) Ja mam raczej cerę przesuszoną więc dla mnie z kolei taki puder nie jest za dobrym rozwiązaniem ale wystarczy odrobina kremu nawilżającego przed nałożeniem i mamy piękną zmatowioną gładką buzię :)
I warstwa
II warstwa
Potem róż- rewelacja -piękny kolor soczysty pigment niewiele trzeba by go rozprowadzić
Tusz- GOSH - to tusz odbudowujący i przyspieszający wzrost rzęs. Po 2 tygodniach są widoczne efekty ja używam go tydzień więc wypowiedzieć się na ten temat nie mogę ale i tak jestem nim zachwycona ze względu na szczoteczkę. Zero grudek a szczoteczka pozwala na malowanie rzęs a nie jedynie na położenie tuszu chodzi mi o to że mogę nałożyć go tyle ile chce w odpowiednim miejscu linii rzęs .
No i my fav !!!! szminka Rimmel Apokalips <3 nic dodać nic ująć mega kolor mega krycie mega nasycenie :)
Na koniec piękne cienie Paese - matowe w każdym calu o wspanialej miałkiej konsystencji
Jak widać na zdjęciach powyżej połowa buzi z podkładem i innymi kosmetykami a połowa bez - ta indycza LOL
A oto efekt :)
I oczywiście dla porównania pół twarzy bez i pół twarzy z kosmetykami czyli Doktor Jekyll i panna Hyde hihihi
dziękuję ze wytrwałeś do końca drogi czytelniku :)
A że pada i się nudzi a dzień taki kosmetyczno urodowy to powrót Rasz fryzjerki - cięcie i modelowanie by Rasz hihi. Brawa dla M- jak to napisała Make up my world- Brave Man ( Insta Rasz )
Kosmetyki wyglądają ciekawie. zwłaszcza ten podkład^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
http://misiayou97.blogspot.com/
Witam:) Rasz, super post:) Fajne te kosmetyki:))Szminka ma piękny kolor! Miłego weekendu-Anna:)
OdpowiedzUsuńSzminka wygląda świetnie - piękny kolor i krycie!
OdpowiedzUsuńpiękna szminka <3 świetny post !!!
OdpowiedzUsuńI really like that post- Have a great weekend.
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashiondenis.com/
Piegi są fajne!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki na których masz pół twarzy pomalowane ;D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na mini rozdanie:)
Super kolor szminki! Piegi są urocze! :)
OdpowiedzUsuńSo so beautiful! I really love that lip shade.
OdpowiedzUsuńthe-creationofbeauty.blogspot.com
Świetny post, kolor szminki mi się bardzo podoba i dzięki tobie kupie go :)
OdpowiedzUsuńdołączam do obserwowanych i zapraszam do siebie
Piękna i bez makijażu!:))
OdpowiedzUsuńA piegi są słodkie!
Wiesz co Ci powiem Kochana,
OdpowiedzUsuństrrrrrasznie mi się podobał i dobrze czytał ten post ^^ :* Więcej, więcej!! :D
i jeeeeeeeej dziękuję za takie miłe słowa na początku :* <3 Ale mi się miło zrobiło, mimo tego że ze mnie jeszcze trąba a nie artystka :D
Hehe a co do fryzurki, to wyszła Ci zacnie :D jak napisałam, tak podtrzymuję, brave masz M :)
Tusz z Gosh kiedyś miałam, bardzo lubiłam :) Kurcze miałabym ochotę wypróbować jakieś podkłady sypkie. Może kiedyś się jakaś współpraca nadarzy.. :) I pomadka wygląda obłędnie! super super i jeszcze raz super post! :)
buźków sto <3
Nice review
OdpowiedzUsuńMy Lyfe ; My Story
@MyLyfeMyStory
Nie wiem czy ktoś Ci już to pisał, ale bardzo mi przypominasz Victorię Beckham - nie zawsze ale bardzo często:) ;) bardzo fajny efekt daje ta blyszczyko pomadka:)
OdpowiedzUsuńjej muszę sobie sprawić ten tusz! I wogóle to bardzo mi się podoba Twój makijaż!:) puder również muszę taki zakupic hih
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie czytało mi się Twoje recenzje na temat poszczególnych kosmetyków, zdjęcia dodatkowo zachecają do ich kupna :)
OdpowiedzUsuńRasz fryzjerka, Rasz stylistka, Rasz modelka, Rasz testerka, Rasz bloggerka... Chyba tylko kobiety potrafią wcielać się w multum zawodów za jednym zamachem :)
ten puder - super !
OdpowiedzUsuńQue guapa! besos
OdpowiedzUsuńPomadka mega!
OdpowiedzUsuńGdybym tylko nie wyglądała w czerwonych ustach jak dziewczynka udająca kobietę
pewnie już bym biegła do sklepu ją kupić :)
Haha, zgadzam się z Mary-katy, bardzo ją przypominasz. :) A jak mówi przysłowie ' Kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd... ' :) Bardzo ładny ten błyszczyk... Pozdrawiam ! :*
OdpowiedzUsuńMi się podoba ! wstyd się przyznać, że nigdy wcześniej nie widziałam, że taki puder wystarczy. I kolor błyszczyka-bomba ;)
OdpowiedzUsuńBeautiful Look ,great Work!
OdpowiedzUsuńHappy Weekend :)
Ale różnica! Ja od kilku lat używam pudrów mineralnych albo ewentualnie podkładów ale tylko dobrych firm, a również mineralnych kredek, tuszu do rzęs, cieni i różu na policzki. Trochę jestem zwariowana na tym punkcie :P Teraz mam etap podkładów roślinnych z witaminami albo różanych - greckiej firmy KORRES - polecam! Zaintrygowałaś mnie tuszem GOSH - muszę go spróbować !!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :) świetnie wyglądasz bez makijażu :) a piegi są cudowne :D
OdpowiedzUsuńwidać, że to dość dobre kosmetyki :)
Szminka ma śliczny kolor i widzę, że świetnie kryje...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńKochana! pięknie wyglądasz bez makijażu i masz urocze piegi!:* szminka Rimmel jest genialna- piękna czerwień :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle kolejny wspaniały i bardzo trafnie napisany post:DD wyglądasz pięknie bez makijązu, naprawdę cudowna cera i oczy♥ a kolor szminki preśliczny, super w nim wyglądasz!
OdpowiedzUsuńbuziaki, kochana:))
Wow, dear Rasz, what a wonderful and perfect makeup! And I adore your red lipstick <3
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria, Rena
www.dressedwithsoul.blogspot.de
Masz prześliczne oczy i nie miałam zamiaru uciekać widząc Cię bez makijażu, bo i bez niego wyglądasz super!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie :) I bez makijażu, a zwłaszcza z połówką ust :):)
OdpowiedzUsuńciekawy blog!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Violet
Świetny post!!!! To chyba nie jest łatwe???? Buuuuziaki
OdpowiedzUsuńRaszunia, świetny post, ten kolor szminki idealnie Ci pasuje <3 aaaaale jakbym miała taką jajoindyczą śliczną buzię, to bym jej nie maskowała żadnym podkładem <3 Kocham Twoje piegutki!
OdpowiedzUsuńPS. cięcie włosów Ukochanego to zawsze dla mnie trauma - ręce mi się trzęsą - ajjj! Podziwiam, że tak fajnie Ci wyszło <3
Wow, it's perfect covered
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba Twój makijaż! Delikatnie podkreśla, wygląda naturalnie! Szminka boska ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie i tak jesteś śliczna dziewczyna mimo Twoich przebarwień :)
OdpowiedzUsuńI love this makeup tutorial! You look so beautiful,the red lip looks so good on you!
OdpowiedzUsuńxoxo Akinyi
http://fitsonme.blogspot.com
Piękna jestes i bez makijażu:) Delikatny makijaż zawsze dodaje blasku:) Pieknie!
OdpowiedzUsuńSuper post. Może wypróbuję, któryś z pokazanych kosmetyków ^^ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńgenialny podkład, bardzo dobrze kryje!
OdpowiedzUsuńja do tej pory szukam idealnego podkładu ;)
OdpowiedzUsuńOOO świetny podkład, no ale jakie TY masz oczyska cudne :)))Kochana Ja też się borykam z przebarwieniami, a niektóre naprawdę spore, zdecydowałam się nawet na usunięcie dermabrazją i kwasami, lecz niestety trafiłam na złą kosmetyczkę i spaprała sprawę:(((
OdpowiedzUsuńZostało mi tylko krycie, korektor i podkład no i jakoś to wygląda :)))
Poza tym kiedyś ktoś mi powiedział że piegi dodają uroku i nie trzeba się ich wstydzic!
Buziaki i udanego tygodnia :)):*
...oj Bejbe to Ty nie widziałaś kłopotliwej cery hehe taką to mam ja :D a piegi są cudowne zawsze ich innym zazdrościłam :P bo mnie wyskakują tylko latem :/ masz genialną cerę ! mega gładka i promienna <3 ! ...piękny kolor pomadki <3 !
OdpowiedzUsuńbuziole !
ciekawe ciekawe!
OdpowiedzUsuńa pomadka cudna:)
ściskam
genialne powiększenie ust!
OdpowiedzUsuńTej jak dobrze - róż dostała, no ja nie mogę!;D Ja musiałam się zadowolić korektorem zielonym ale dobrze że podkład pełnowymiarowy dostałam bo super jest :D widze że u Ciebie też ładnie kryje, u mnie naprawdę fajnie działa i moge polecić :) Co do Rimmel, jeszcze nie używałam, boję się że mogę przegiąć i wyjdzie do... wiadomo czego xD ale w końcu będę musiała to zrobić. Cienie paese u mnie również super się sprawdzają :) buziak!!:*:)
OdpowiedzUsuńTeż mam piegi i się do nich wiele lat przekonywałam ;) Tusz wygląda na prawdę dobrze, pomadka też ;)
OdpowiedzUsuńten kolor szminki jest naprawdę boski!!!! :)))) świetna relacja :*
OdpowiedzUsuńCóż za piękna koralowa czerwień !:)
OdpowiedzUsuńradzisz sobie doskonale ;) ja z robieniem make-upu mam na bakier, ale wszystko przede mną, może kiedyś w końcu się nauczę ;P
OdpowiedzUsuńI LOVED YOUR EYES!
OdpowiedzUsuńJOIN MY CHANEL LIPSTICK
GIVEAWAY ON MY BLOG!
WWW.AROUNDLUCIA.COM
wow kolejny świetny post kosmetyczny w twoim wykonaniu pozdrawiam Kochana :***
OdpowiedzUsuńSzminka mnie zachwyciła, w czerwieni mi nie do twarzy, ale u Ciebie wygląda naprawdę rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńSuper to zrobiłaś! Piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńamazing post! ^^ love it!
OdpowiedzUsuńhttp://alovelystyle.blogspot.com.es/
Raszunia uwielbiam Twoje posty kosmetyczne!! Proszę o więcej!:)
OdpowiedzUsuńNo szminka jest śliczna, a Ty wyglądasz z czerwienią na ustach megakobieco!
OdpowiedzUsuńszminka ma swietny kolor, rewelacyjny post
OdpowiedzUsuńswietny pomysł a szminka piekna!
OdpowiedzUsuńjakie Ty masz cudne piegi!!
OdpowiedzUsuńSzminka czarująca.
Bardzo fajnie wszystko pokazałaś!:)
OdpowiedzUsuńWszystkie kosmetyki bym zgarnęła! Cienie chyba najbardziej!
OdpowiedzUsuńA fryz Twojego autorstwa rewelacyjna!
Ja ja Jurka też strzygę, maszynką przelecę po głowie i po wszystkim ;))
pięknie jest kochana:))
OdpowiedzUsuńPerfection!
OdpowiedzUsuńWWW.ROXTHEFOX.COM
Efekt fajny:-)!!!
OdpowiedzUsuńLovely coverage! This the look that I'd want to achieve everyday. Thanks for posting dear!
OdpowiedzUsuńOf course I'd want us to follow each other. Following you now via GFC. :)
Now it's your turn? Thanks in advance lovely!
xx, Mela
www.wearismela.com
P.S. You might want to join this giveaway by OASAP.com: http://www.wearismela.com/2013/05/oasapcom-x-wearismelacom-giveaway.html
The makeup is fantastic!!
OdpowiedzUsuńI already follow you, hope you follow me too :)
kisses
http://unachicasual.blogspot.com.es/
Kochana naturalnie wyglądasz super, ale powiem Ci że usta to super wyszły !
OdpowiedzUsuńRasz, trochę pokory :P Masz piękną zdrową cerę, jak miałybyśmy uciec, przed czym?! Można się jedynie zdołować, jest masa dziewcząt/ kobiet które marzą o lepszej cerze, a te pieguski są przeurocze, ja w ogóle nie używałabym pudru, ewentualnie rozswietlajacy sypki puder haushki, z taką cerą! Przed i Po bardzo mi się podoba, masz ciekawą urodę, zadna tam slodko- pierdzaca lalunia. Lubie slodkosci, ale od nadmiaru...
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że strasznie polubiłam markę Paese maja naprawdę fajne kosmetyki a co najważniejsze cena nie jest zabójcza:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak chodzące zjawisko, a i zadatki na fryzjera są! :)
OdpowiedzUsuńfajny post ;) świetny efekt tych niepomalowanych ust połowicznie ;D
OdpowiedzUsuńSłońce, bez makijażu wyglądasz równie bosko co z :) Masz świetną urodę - wystarczy raz Cię zobaczyć i dosłownie wżerasz się w pamięć i nie można o Tobie zapomnieć. Ze spotkania w Sinsayu, tylko Ciebie pamiętam od stóp do głów - tak się rzucasz w oczy <3
OdpowiedzUsuńJa chyba skuszę się na ta szminkę, bo daje fajny efekt <3
OdpowiedzUsuń