Dziś w końcu poczuje , że nadszedł sezon letni w mojej kuchni. Pierwsze w tym roku szparagi. Zielone muszę dodać bo te smakują mi najbardziej -według mnie mają najbardziej zdecydowany smak. W końcu znałazłam świeże, jędrne i chrupiące z niewielką zdrewniałą częścią pędu. Szparag lekarski po łacinie Asparagus officinalis L. ( kocham ten język jest taki melodyjny) to jedyny gatunek wśród szparagowatych, który jest jadalny. Częścią jadalną są pędy szapraga. Występuje naturalnie w obszarze śródziemnomorskim ale został rozpowszechniony na całym świecie. Najlepiej smakuje zwyczajnie tzn ugotowany i podany z niewielką ilością masełka lub sosu beszamelowego ze sporą jak dla mnie ilością świeżo zmielonego pieprzu ale też nie pogardzi sosem miodowo -musztardowym i szyneczką parmeńską. Hmmmm już się robię głodna. Ja w swojej kuchni na co dzień wyznaje prostotę. 3-4 składniki, naturalnie podane , mało oleju, zero twardych tłuszczy , zero cukru a wszystko co się da pełnoziarniste, makaron, pieczywo, brązowy ryż, musli, a z mięs- kurczak z ryb- łosoś i bardzo zdrowy nasz polski dorsz i śledź. Nabiał to głównie naturalne jogurty ( sama wolę dodawać owoce) oraz chude sery białe. Napoje to głównie woda gazowana ,kawa i herbata ale niestety jestem zwolennikiem coli (zero lub light).Owoce to jabłka i jeszcze raz jabłka - zwłaszcza odmiana ligol i szampion. Choć mój facet twierdzi, że ryby i drób to nie mięso i tak je rzeczy przygotowane przeze mnie z apetytem ( w sumie nie ma wyjścia). Wszystko łączone łatwo szybko i ze smakiem. Jednakże córka je średnio zdrowo, ale cieszę się że w ogóle je . Nie wiem jak ona to robi . Wszystko mączyste, tłustawe, słodkie prawie bez warzyw i owoców( nie da się jej w tej kwestii nawet przekupić) a jest chudziuteńka. Pewnie dlatego że młoda :). Mam nadzieje że z wiekiem zmieni zdanie i zakocha się w takim jedzeniu jak moje . Dziś moje szparagi podam z kaszą gryczaną pomidorkiem, szyneczką drobiową i sosem vinaigrette-ot taka prosta sałatka. Szparagi należy opłukać i odłamać zdrewniałe końce. Co wygodne zielonych szparagów nie trzeba już dalej obierać. Po przygotowaniu powinny być chrupiące i jędrne. Nie mogą być gotowane za długo bo staną się włókniste i niesmaczne. Po ugotowaniu lub upieczeniu powinny mieć intensywny zielony kolor. Resztę połączyć i smakować. A ja z utęsknieniem czekam na nasze polskie truskawki i pomidory malinowe. Pycha....P.S. Ugotowane młode pory zwane są szparagami dla ubogich i są bardzo dobre, zwłaszcza z sosem musztardowym. Zupełnie nie pasuje do nich ten przydomek. Spróbujcie ...
wtorek, 15 maja 2012
1 komentarz:
Cenię sobie Wasze opinie. Dlatego zawsze staram się na nie odpowiadać. Na pewno gdy zostawisz swój komentarz zajrzę do Ciebie a jeśli dodasz mnie do obserwowanych sprawisz mi tym wielką przyjemność a ja się odwdzięczę. Pamiętaj jednak że jest cienka granica między krytyką a chamstwem, zawsze najbardziej negatywną ocenę można przytoczyć w sposób kulturalny i inteligentny.Zapraszam także na Fanpage http://www.facebook.com/RaszRush
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"ajem łot ja zjem" :) - wygląda pysznie, zwłaszcza ten pierwszy talerz.
OdpowiedzUsuń